www.portlands.fora.pl www.portlands.fora.pl
Wirtualne miasto
www.portlands.fora.pl
FAQFAQ  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  GalerieGalerie  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

Park
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum www.portlands.fora.pl Strona Główna -> Tereny zielone
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:11, 28 Sty 2008    Temat postu: Park

Park


Przepiękny park skąpany w zieleni. Zawsze możesz wyjść na spacerek z psem, spotkanie ze znajomymi lub romantyczną randkę na łonie natury. Gwarantowane niesamowite doznania ;D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Ivy



Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:04, 12 Lut 2008    Temat postu:

Roger i Ivy weszli do parku.
- Ładnie tu. Tylko szkoda, że jest ciemno, więcej by się zobaczyło, nie samą drogę - spojrzała na Rogera i uśmiechnęła się. - Mówiłeś, że tu są jakieś budowle kościelne, czy coś?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Roger



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:19, 12 Lut 2008    Temat postu:

- No tak słyszałem- odpowiedział i odwzajemnił jej uśmiech
"Ładna jesteś" pomslal. Pszeszli jeszcze parę krokow gdy Roger odezwal się:
- O tam jest jakiś budynek- a potem dodał - może tam pojdziemy?


Ostatnio zmieniony przez Roger dnia Wto 21:22, 12 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Ivy



Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:30, 12 Lut 2008    Temat postu:

- Ok, w takim razie prowadź - poszła z Rogerem w stronę budynku, rozmawiając. Była zadowolona, że go poznała. Miło się rozmawiało, przy okazji zobaczy trochę okolicy.
"Jest tu więcej takich przystojnych chłopców? Chyba trafiłam na odpowiednią wyspę" śmiała się w duchu.


Ostatnio zmieniony przez Ivy dnia Wto 21:33, 12 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Rose



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:36, 15 Lut 2008    Temat postu:

Było wcześnie rano. Rose zaczęła biegać po parku aby zrzucić co nieco z bioderek. Po bieganiu, cała spocona poszła do domu by wziąć prysznic i iść do pracy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Rose



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 10:00, 16 Lut 2008    Temat postu:

Rose przyszła pobiegać po parku. Ruszyła alejami na północ, a potem zatoczyła kółko wokół parku i poszła w stronę sklepu spożywczego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Rose



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 12:01, 19 Lut 2008    Temat postu:

Po raz kolejny Rose poszła pobiegać. Biegała całe dwie godziny po czym wróciła do domu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Jane



Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:10, 21 Lut 2008    Temat postu:

Park... Tak owszem, to jest miejsce w sam raz dla mnie i dla spokoju mojej duszy- pomyślała Jane siedząc na zielonej ławeczce wokół zielonych drzew i zielonej trawy. Znużona trochę ciężkim tygodniem przyszła właśnie do miejskiego parku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lucas
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:30, 24 Lut 2008    Temat postu:

Lucas rozejrzał się po parku pełnym ludzi i w końcu namierzył wzrokiem wolną ławkę, podszedł do niej i usiadł.
"Ciekawe jak radzi sobie Nathan, co ja robie na tej wyspie, może powinienem wrócić do San Francisco i ułożyć sobie życie z Prue, przecież mnie kochała i mój wyjazd był dla mnie ciosem..."
Lucas zrobił zamyśloną minę i zamknął oczy, bo w tym dniu słońce świeciło bardzo jaskrawie.


Ostatnio zmieniony przez Lucas dnia Nie 21:31, 24 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nicolle



Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:51, 24 Lut 2008    Temat postu:

Nicolle weszła do Parku i rozejrzała się wokoło. Była piękna pogoda, wzięła głęboki oddech i ruszyła alejką, kiedy nagle zauważyła znajomą twarz.
-O kogo ja widzę? Ty jesteś Lucas?-zapytała mężczyzny, siedzącego na ławce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lucas
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:00, 24 Lut 2008    Temat postu:

Kontemplacje Lucasa przerwał głos kobiety, otworzył oczy i zobaczył Nicolle, którą poznał na przyjęciu nad basenem.
-Część Nicolle, dawno cię nie widziałem.Co u ciebie?
"Tylko nie pytaj co u mnie, załamka..."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nicolle



Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:02, 24 Lut 2008    Temat postu:

-O hej, tak myślałam, ze to ty...od razu przykułeś mój wzrok.-zażartowała i mrugneła przyjaźnie w jego stronę.
-Mogę się dosiąść?-wskazała na ławkę, na której męźczyzan siedział.
-A szczerze dobrze. Kupiłam dom i treaz planuje dostać jakąś pracę....-odpowiedziała szczerząc się.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lucas
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:09, 24 Lut 2008    Temat postu:

-Jasne siadaj...a co do pracy to chyba mogę ci pomóc, bo jestem vice burmistrzem, masz tutaj mój adres.-chłopak podał małą kartkę Nicolle i uśmiechnął się do niej .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nicolle



Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:14, 24 Lut 2008    Temat postu:

-O dzięki, mam szczęście.-powiedziała i odwzajemniła ten gest. Na chwilę zabrakło jej pomysłów na ciekawą rozmowę.
-Wiesz, na imprezie nad basenem nie zdążyliśmy się dobrze poznać, więc może teraz to naprawimy? Nie chcę być natrętna....-wyrecytowła szybko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lucas
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:14, 25 Lut 2008    Temat postu:

-Masz racje, może pójdziemy do mnie?Poznasz Nathana i Haley.
"Już to widzę, Nathan będzie cię podrywał a Haley wyjdzie obrażona..."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nicolle



Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:17, 25 Lut 2008    Temat postu:

-No nie wiem, czy to dobry pomysł, ale chętnie ich poznam.-powiedziała i uśmiechnęła się do Lucasa. - Więc prowadź!- krzyknęła i wstała żwawo z ławki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Tom



Dołączył: 26 Cze 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 12:38, 26 Cze 2008    Temat postu:

Tom wszedł na teren parku bardzo podekscytowany. Miał tam spotkać się z nowo poznaną Jane, usiadł na ławce i rozglądał się w poszukiwaniu dziewczyny.

Ostatnio zmieniony przez Tom dnia Czw 12:39, 26 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Jane



Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 12:41, 26 Cze 2008    Temat postu:

Jane dość szybko wyrobiła się z kupnem samochodu. Spojrzała na zegarek i ujrzała godzinę 18:28. Zaczęła się rozglądać w poszukiwaniu Tom'a. Dość szybko ujrzała przystojnego mężczyznę siedzącego na ławce i spoglądającego na zegarek. Szybkim krokiem zaczęła iść w jego stronę...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Tom



Dołączył: 26 Cze 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 12:42, 26 Cze 2008    Temat postu:

Chłopak zauważył postać dziewczyny, którą spotkał dziś rano w pizzerii. Usmiechnął się na jej widok i wstał z miejsca.
- Witam panią! - krzyknął do niej, cały czas się uśmiechając.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Jane



Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 12:45, 26 Cze 2008    Temat postu:

- Ohh.. Cześć Tom, przepraszam jeśli się spóźniłam. Mój zegarek trochę wariuje.- Powiedziała zadyszana dziewczyna
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum www.portlands.fora.pl Strona Główna -> Tereny zielone Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Arthur Theme
Regulamin