Dyskoteka Madrid

Ivy

Ivy powoli otworzyła oczy i spojrzała w oczy Rogera.
- Tym że jesteś.. i jesteś boski - powiedziała cicho. - Po prostu.

Roger

- To miłe... jestes najfajniejszą kobieta jaką poznałem - odpowiedział patrząc jej głeboko w oczy.
"Ziemia się obraca " pomyslał Roger gdy nagle zaczęło mu wirować przed oczami ale nagle ustało.
- Skocze po drinki powiedział Roger - powiedział Roger ale gdy wsatał prawie się przewrócił więc usiadł
- Ja... jednak może zostane - powiedział usmiechając się
"Jestem chyba pijany" pomyslał a przynajmniej próbował bo ciagle mu wirowało w w głowie

Ivy

- Uu, spokojnie, powoli. - powiedziała, gdy zauważyła, że Roger się zatacza. Sama w lepszym stanie nie była. - Ja się tylko zastanawiam jak my wrócimy, co? Możemy się w ogole stąd nie ruszać - uśmiechnęła się.

Roger

- Hmm... ciekawe pytanie nie zastanawiałem sie nad tym - odpowiedział
- A tak w ogóle to można tu nocować? - zapytał usmiechając się.

Ivy

- Szczerze mówiąc to wątpie, ale możemy tu zostać.. Jak będą zamykać to nas najwyżej wywalą - zaśmiała się.

Roger

- Wiesz to nie ma sensu kombinowac - odpowiedział i po chwili dodał - odpowadze cię do domu a potem sam jakoś na pewno dojdę. Zgoda?

Ivy

- Zgoda - odpowiedziała krótko. Wstała i kiedy stwierdziła, że spokojnie utrzyma się na nogach, podała rękę Rogerowi, chcąc pomóc mu się podnieść z miejsca.

Roger

Roger 'trochę' trudniej było wstać bo wpił co najmniej 2 drinki więcej od Ivy.Wstał i poszedł z Ivy w strone jej domu.
- Daleko stąd mieszkasz?- zapytał

Ivy

- Niedaleko, 10 minut spacerem. - ruszyła wraz z Rogerem w stronę wyjścia, a potem w stronę jej domu.

Ivy · Wysłany: Sob 11:01, 08 Mar 2008 Temat postu:

Ivy weszła do środka. Poszła na zaplecze. Przywitała się z poznaną wcześniej dziewczyną i zaczęła pracę. Nie było ludzi, bo było dopiero rano, tak więc postanowiła, że trochę posprząta, pomyje szklanki przed dzisiejszą dyskoteką.

Lucas · Wysłany: Wto 20:55, 11 Mar 2008 Temat postu:

Lucas,Nicolle,Nathan i Haley przebijając się przez tłum ludzi dotarli do wolnego stolika.
-Pójdę po drinki-powiedział Lucas tłumiony głośną muzyką.
"Ciekawe co tu serwują?Mam nadzieje, że serwują sex on the beach."

Haley · Wysłany: Wto 21:02, 11 Mar 2008 Temat postu:

Haley usiadła przy stoliku z resztą.
- Dobrze, mnie weź Pina Coladę... - krzyknęła do Lucasa, który odszedł do baru. Zaczęła rozglądać się po klubie i po parkiecie, na którym bawili się ludzie, podziwiając efekty świetlne.
- Fajny klub...nie pamiętam, kiedy ostatnio byłam w dyskotece...- zaśmiała się.

Nathan · Wysłany: Wto 21:08, 11 Mar 2008 Temat postu:

-Haley może zatańczysz,oczywiście nie ze mną tylko z Lucasem, bo jestem kiepskim tancerzem.
"jestem kiepskim tancerzem, ale za to w łóżku jestem bogiem..."

Haley · Wysłany: Wto 21:13, 11 Mar 2008 Temat postu:

Haley zaśmiała się.
- Nie no, co ty? Lucas jest zarezerwowany dla Nicolle, poza tym wolę posiedzieć tutaj razem z tobą....-powiedziała zbliżając się do Nathana. - Jeszcze któraś mi cię ukradnie.-powiedziała i mrugnęła znacząco.

Nathan · Wysłany: Śro 13:38, 12 Mar 2008 Temat postu:

-Nie przesadzaj, pewnie łączy ich tylko sex-powiedział Nathan.
-Gdzie ten Lucas,czyżby znowu dorwał jakąś kelnerkę.
"Szybki numerek w toalecie,o Haley koteczku już mi mokro."

Haley · Wysłany: Śro 14:29, 12 Mar 2008 Temat postu:

Haley zaśmiała się.
- No właśnie, gdzie mój drink? - zapytała, rozglądając się z niepokojem po klubie. Dookoła otaczało ją mnóstwo, bawiących się ludzi w świetle reflektorów. W pewnym momencie jej zwrok zatrzymał się na Nathanie.
- Musze na chwilę przeprosić. - powiedziała, uśmiechając się do Nicolle. Wstała z krzesła i pociągnęła za sobą Nathana w stronę toalety.

Nathan · Wysłany: Śro 19:54, 12 Mar 2008 Temat postu:

-Co to planujesz?-zapytał z podekscytowaniem.
Po chwili poczuł delikatny dotyk dziewczyny,która objęła go i zaczęła namiętnie całować.
"Idź na całość wrzeszczał w duchu Nat."

Lucas · Wysłany: Śro 20:00, 12 Mar 2008 Temat postu:

Lucas przedzierając się przez tłum tańczących ludzi wrócił do stolika.
-Wasze drinki!E...gdzie Nat i Haley-zapytał zdziwiony.
"Chyba nie poszli tańczyć,to byłaby tragedia..."

Haley · Wysłany: Śro 20:23, 12 Mar 2008 Temat postu:

Dziewczyna na chwilę oderwała swoje usta od Nathana i popatrzyła na niego prowokująco.
- Ja, nic nie planuje. Nie mogłam dłużej wytrzymać, musiałam cię pocałować. - uśmiechnęła się i dała mu kolejnego całusa.

Nicolle · Wysłany: Śro 20:27, 12 Mar 2008 Temat postu:

- Eh...poszli gdzieś. Jak widać zostaliśmy sami...- zachichotała i wzięła swojego drinka. - Fajny klub...

	Forum www.portlands.fora.pl Strona Główna -> Przedmieście	Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4 Następny
Strona 3 z 4