www.portlands.fora.pl www.portlands.fora.pl
Wirtualne miasto
www.portlands.fora.pl
FAQFAQ  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ProfilProfil  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  GalerieGalerie  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ZalogujZaloguj 

Dom Lucasa ul.Diamentowa 7
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15, 16  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum www.portlands.fora.pl Strona Główna -> Dzielnica willowa - Domy w pełni wyposarzone!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nathan



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 14:00, 01 Lip 2008    Temat postu:

-Nie pozostało nic innego jak kawa-Nathan szybkim krokiem ruszył w kierunku kuchni, nagle stanął jak wryty..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 14:04, 01 Lip 2008    Temat postu:

Zza rogu wyłonił się brunet. Haley poczuła na sobie jego wzrok, który wyjawiał jego zaskoczenie i poirytowanie. "Boże, jestem skończona..." - powiedziała do siebie w myślach. Postanowiła milczeć i nie tłumaczyć się nikomu. Odwróciła wzrok w inną stronę, udając małe zainteresowanie jego obecnością.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nathan



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 14:22, 01 Lip 2008    Temat postu:

-O Haley jak się tu dostałaś??Przecierz Cię tu nie było, tak twierdzi Lucas-zapytał ironicznie Nathan, zmierzył dziewzyne wzrokiem...
-Nie spodziewałem się, że mój rodzony brat będzie trzymał twoją stronę i jeszcze cie krył.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 14:24, 01 Lip 2008    Temat postu:

- Nathan, jak miło! Myślałeś, ze to ja wrócę z płaczem do domu? Powiem jedno myliłeś się...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nathan



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:18, 02 Lip 2008    Temat postu:

-Nie wrócisz z płaczem, bo Lucas wyciera ci husteczkami nosek, o joj jaka biedna skrzywdzona....dziewczynka, ledwie skończyłaś z jednym a kręcisz z drugim, żałosne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:22, 02 Lip 2008    Temat postu:

- Tak, wiesz...kto tu jest żałosny? Dobrze, że poznałam Twoje drugie oblicze zanim zdecydowałam się z Tobą przespać...i wiesz co, możesz już iść, i tak już dużo popsułeś. - odpowiedziała Haley w złości.

Ostatnio zmieniony przez Haley dnia Śro 22:23, 02 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Nathan



Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:28, 02 Lip 2008    Temat postu:

-Bardzo chętnie, bzykaj się z całą okolicą, już mnie to nie rusza-powiedział zaciskając ze złości zęby, odwócł się i bez słowa wyszedł z domu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:32, 02 Lip 2008    Temat postu:

Haley była cała rozdygotana, gdy usłyszała, co ma jej do powiedzenia Nathan, zacisnęła zęby ze złości, z trudem powstrzymując łzy, dopiero gdy ten wyszedł pozwoliła sobie, by spokojnie opadły po policzkach. Zasłoniła twarz w dłoniach, było jej okropnie głupio, i przykro, za to, co Nathan powiedział o niej.
- Ja już pójdę... - rzuciła Lucasowi przez łzy i ruszyła do drzwi...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lucas
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:53, 02 Lip 2008    Temat postu:

-Nie, to dupek, nie przejmuj się tak...mocno przytulił dziewczyne do siebie, delikatnie ocierając krople łez.
-Lubisz mnie choc troche??-zapytał żartoblwie.
-Jeśli tak, to nie płacz już, zamówiy pizze, obejrzymy coś w TV.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:58, 02 Lip 2008    Temat postu:

Haley popatrzyła na Lucasa i uśmiechnęła się przez łzy.
- Ja po prostu nie wiem, co z nim się stało, od szpitala taki jest...nie mogę się z nim dogadać. I wiesz...przepraszam za tamten 'wyskok' z łóżkiem. Chyba zagubiliśmy się... - powiedziała. - Nie chcę na razie wracać do Nathana, dlatego zostanę tutaj...musimy oboje ochłonąć. Dzięki. - powiedziała, a oboje usiedli w salonie przez telewizorem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lucas
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:39, 20 Gru 2008    Temat postu:

-Wiesz ostatnio dręczą mnie koszmary senne, nie masz czasem sennika w domu, bo u nas łącze internetowe padło?
"I wrote her off for the tenth time today
And practiced all the things I would say
But she came over
I lost my nerve"-nucił nieustannie słowa piosenki z swojego snu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:41, 20 Gru 2008    Temat postu:

- Eee...nie mam żadnych senników w domu. Sorry - odpowiedziała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lucas
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:58, 20 Gru 2008    Temat postu:

-Trudno , może jutro kupie coś w Empiku.Teraz obejrzyjmy jakiś film, ewentualnie serial.
Lucas patrzył na Haley i poddał się ucziuciom, zaczął namiętnie całować dziewczynę.
"Co z Nathanem" - wrzeszczało jego sumienie .


Ostatnio zmieniony przez Lucas dnia Sob 22:07, 20 Gru 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:17, 20 Gru 2008    Temat postu:

Przez chwilę myśli zaczęły się jej sprzeciwiać "Przecież jestem z Nathanem", a gdy pomyślała o tym, jak ją dziś potraktowął, wszystkie wątpliwości szybko zniknęły. Nie chciała już walczyć, poddała się pocałunkom blondyna, który muskając delikatnie jej szyję schodził coraz niżej, by w końcu rozpiąć guziczki jej bluzki i obnażyć ją z tego ubrania. Leżała już w samym staniku i spodniach, chwyciła lekki materiał jego podkoszulka i mocno szarpnęła do góry, ujrzała jego jasne ciało, przybliżył się do jej brzucha i całował go, delikatnie ją gilgocząc, potem odpiął guzik z jej spodni i zsunął je z jej ud. Ona wcale się nie opierała, uwiesiła mu się na szyi, a ten pociągnął ją do sypialni. Tam opadli na wygodne łóżko. Haley czuła ciężar jego ciała na sobie, gdy próbował zdjąć jej stanik, w końcu została bez niczego...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lucas
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:26, 20 Gru 2008    Temat postu:

Lucas muskał ustami jej gładką idelikatną skórę, dłońmi dotykał jej lścniących włosów, pżerał ją wzrokiem.
Dziewczyna jednym ruchem dłoni rozpięła guzik jego spodni, które szybko updały na ziemię, zanim zdążył zauważyć nie miał na sobie nic.
Nie wiedząc co robic zaczał ją nemiętnie całować, lekko wodził palcem po jej brzuchu , piescił jej usta...


Ostatnio zmieniony przez Lucas dnia Sob 22:31, 20 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:33, 20 Gru 2008    Temat postu:

Czuła się wspaniale, kiedy przybliżał usta do jej ucha i wyszeptywał jej imię. Położyła niepewnie rękę na jego plecach i przejechała nią nieco niżej, czując pod palcami twardość jego grzbietu. W niej cały czas narastało poczucie zdenerwowania i ogromnego podniecania. Lekko rozchyliła uda, pozwalając dobrze ułożyć się Lucasowi, zacisnęła mocno nogi, obejmując jego sylwetkę. Był niewiarygodnie blisko niej, zamknęła oczy, oddając się mu w całości. Po jej plecach przeszedł niesamowity dreszcz. ścisnęła dłoń na jego plecach, czując jak nagrzała się jego skóra...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lucas
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:49, 20 Gru 2008    Temat postu:

Lucas kochając się z Haley nie odczuwał ziemskich trosk, myślał tylko o niej.
a"Kocham, kocham, kocham!!!"krzyczało jego serce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:57, 20 Gru 2008    Temat postu:

Haley poczuła jak całe jej ciało przechodzi dreszcz, od stóp do czubka głowy. Zamknęła oczy i zacisnęła mocno zęby, ale nie wytrzymała i tego, ścisnęła go jeszcze mocniej, gładząc ręką po jego ciele, z jej ust zaczęły wydobywać się krzykliwe dźwięki, stłumione, on uchwycił ją mocno łapczywie i twardo, a ona się mu poddała, leżała i odczuwała nieziemską przyjemność. Doprowadzał ją do szału, jego rozgrzane ciało, przyspieszony oddech, to w jaki sposób na niej się poruszał. Po dłuższej chwili odpadli od siebie. Wstydliwie nasunęła na swoje nagie, gorące i spocone ciało cienką pościel...

Ostatnio zmieniony przez Haley dnia Nie 11:39, 21 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Lucas
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 23:07, 20 Gru 2008    Temat postu:

Leżąc oboje odczuwali radość i podniecenie Lucas chcial coś powiedzieć ale czuł że nie powinien przerywać tego słodkiego milczenia, nagle poczuł rękę Haley na swoim udzie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Autor Wiadomość
Haley
Administrator


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 23:18, 20 Gru 2008    Temat postu:

Przesunęła dłoń w górę, przybliżyła się i uchwyciła jego usta w długim pocałunku. Ten wziął ją w swoje objęcia, uniósł wysoko i posadził na kolanach, sam opierając się o zimną ścianę. Objęła go, przywierając ustami do jego ust, on najpierw delikatnie i subtelnie, a potem coraz mocniej i silniej poruszał się w niej. Odsuwał ją od siebie, a potem znów przybliżał, kierował nią zręcznie i powabnie, a ona wrzaskliwie pojękiwała jego imię, wstrząsając jeszcze bardziej jego ciałem i dając mu ogromną satysfakcję. Jej rozpuszczone włosy łaskotały go w wyciągniętą do góry szyję. Znów byli blisko siebie, wręcz nierozłączni, ich oddechy były coraz szybsze i nierówne. Przed każdym jego hardym szarpnięciem jej ciało miękło, poddane jego wpływom. Haley powoli opadała z sił. W końcu zsunęła się z jego kolan i opadła niezdarnie na łóżku. Owinęła się dookoła pościelą, jakby chcąc zatrzymać przez chwilę swoją niewinność i czystość, próbowała się sprowadzić do normalnego stanu. Poczuła jego gorący dotyk na plecach, ale nie odwróciła się. Odsunęła się dalej od niego i uśmiechnęła się do siebie...Po chwili już totalnie zmęczona usnęła obok niego.

Ostatnio zmieniony przez Haley dnia Nie 11:49, 21 Gru 2008, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu    Forum www.portlands.fora.pl Strona Główna -> Dzielnica willowa - Domy w pełni wyposarzone! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15, 16  Następny
Strona 14 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Arthur Theme
Regulamin